WOJNAR - Wywiad.doc

(58 KB) Pobierz
WOJNAR - Jam Synem Orlim Jest Na Wieki

WOJNAR - Jam Synem Orlim Jest Na Wieki


 

 


1.PRZEDSTAW SIĘ NASZYM CZYELNIKOM, BO NIE WSZYSCY ZNAJĄ TWÓJĄ OSOBĘ.
Swoją działalność w podziemiu rozpocząłem w styczniu 1997 roku, kiedy to powołałem do życia zespół o nazwie DARK FOREST, byłem w nim gitarzystą. Po kilku zmianach personalnych i ustabilizowaniu się składu zmieniliśmy nazwę na SALTUS. Jednak już w tamtym czasie brakowało mi czegoś do kompletnej satysfakcji. Chciałem stworzyć coś oryginalnego, cos naprawdę własnego i odbiegającego od dotychczasowych trendów czy nurtów muzycznych. W ten sposób narodził się mój projekt WOJNAR, którego nazwa została zaczerpnięta bezpośrednio od mojego imienia. Różnice w światopoglądzie muzycznym były zresztą przyczyną mojego odejścia od SALTUS, gdzieś na jesieni 1999 roku, to jest zaraz po nagraniu mini albumu "Słowiańska duma". Od tamtej pory staram się koncentrować wyłącznie na własnej twórczości, gdyż umożliwia mi to dalszy rozwój. Mam już swoje 26 lat, a więc wystarczająco dużo, aby pozostawić po sobie jakiś wyraźny znak. Poza tym jedną z wielu przyczyn powstania WOJNARA było przekazanie ludziom dziedzictwa kulturowego jakim jest nasza słowiańska tradycja. Dotychczas w Polsce udało się to jedynie LORD EIND oraz PERUNWIT, a sam chyba przyznasz że dwa zespoły na tak wielki kraj to stanowczo za mało. Na pewno zbyt mało aby zachęcić Polaków do zainteresowania się rodzimym folklorem...

2.Przybliż nam swoją twórczość. Dyskografia. Co Cię inspiruje przy pisaniu tekstów, tworzeniu muzyki. Styl muzyczny.
Do tej pory zdążyłem wydać własnym sumptem trzy taśmy: "Zimowa Opowieść" (marzec`98), "Jam Synem Orlim Jest Na Wieki!..." (grudzień `98), oraz "Kiedy Duch Wojny Nade Mną Powstanie" (grudzień`99).Później jeszcze nagrałem trzy materiały: "Księga Walesa" (marzec `2000), "Z Najgłębszych Borów Pieśń Wam Niosę" (sierpień `2000) oraz "W Kręgu Narodzin I Śmierci" (listopad 2000- styczeń 2001). Żaden z nich nie został na razie wydany pomimo niejednokrotnych obietnic ze stron różnych wytwórni. Teraz czekam na oficjalne wydanie "Z Najgłębszych Borów..." w postaci CD. Wydawcą będzie Nawia Productions, zaprzyjaźniona firma z Bielsko-Białej. Czas pokaże czy dotrzyma obietnicy. Odnośnie moich inspiracji to niezmiernie są one takie same od 1995 roku (od tamtej pory siedzę w Pogaństwie). Wojna, folklor i prastare kulty Słowian. Nie potrafiłbym zresztą pisać i tworzyć pod innym kątem, gdyż te sprawy są najbliższe memu sercu od wielu lat i wiem, że pozostanę im wierny do końca życia. Zresztą sprawy religijne Prasłowian traktuję bardzo poważnie, sam jestem Rodzimowiercą. Moja muzyka jest raczej trudna do zakwalifikowania, gdyż nie jest to ani- folk, ani ambient, ani tym bardziej żadna z odmian rocka czy metalu. Aby ułatwić odbiorcy wyobrażenie o mojej twórczości używam z reguły terminu "Slavonic Art. For Aryan Nations" ("Słowiańska Sztuka dla Aryjskich Narodów").

3.Czy wspierasz, popierasz swoją osobą jakieś organizacje, stowarzyszenia m.in. Rodzima Wiara, Zakon Zadrugi, Błyskawica?
Jeśli by dorzucić do tego grona Stowarzyszenie Na Rzecz Tradycji i Kultury "Niklot' to wtedy będzie to mniej więcej pełna lista organizacji z którymi byłem w jakiś sposób związany. Poza tym znam wielu ludzi wywodzących się z neopogańskich organizacji jak World Church Of The Creator czy Blood and Honour. Na pewno takie formy działalności potrzebne są bardzo nam- Polakom, gdyż dzięki nim ludzie coraz częściej zastanawiają się zanim przekroczą bramy kościoła. Ogólnie popieram wszystkie organizacje w Polsce, którym celem nadrzędnym jest Rasa i Naród- uważam, że jako Słowianie nie powinniśmy o tym zapominać! W tym miejscu wielkie słowa uznania należą się również Wam- twórcom Strongholdu. Za to, że stoicie dzielnie na straży Polskości- Sława Wam!

4. Słyszeliśmy, że wydawałeś również pismo, jaki był tytuł, powiedz nam coś o tym projekcie?
To był zwyczajny zine jakich wiele w podziemiu. Nazywał się "Guardian" i wyszedł tego tylko jeden numer w 1998 roku. Zawartość to 72 strony formatu A4, a na nich mnóstwo wywiadów z kapelami pokroju GALGENBERG, PERUNWIT, LORD WIND, NEASIT, NORDEN, NORTHLAND, THUNDRBOLT, KATAXU i wiele wiele innych. Oprócz tego mój mały artykuł na temat wiary i rasy. Chociaż było wiele materiałów do drugiego numeru to jednak cały projekt legł w gruzach, głównie ze względów finansowych, ale też i moje lenistwo wzięło chyba górę.

5. Wspierałeś również inne zespoły muzyczne- jakie i w jaki sposób?
Forma pomocy w podziemiu może objawiać się w różnoraki sposób. Może być to zarówno organizowanie koncertów, wydawanie taśm, robienie wywiadów czy po prostu zwykła dystrybucja. Patrząc z perspektywy czasu to chyba najbardziej przysłużyłem się pomocą poprzez własną dystrybucję, w której swego czasu miałem około 80 tytułów taśm demo zespołów z różnych części Europy. Jest to wręcz idealna forma promocji dla takiego zespołu np. z Francji który jest raczej mało znany w kręgach podziemnych poza swoim krajem. Dla mnie z reguły nie ważne były dochody ze sprzedaży takich taśm, ale sama istota wsparcia- często wymieniałem się z ludźmi na inne tytuły, żeby tylko pomóc danej kapeli. Swoją drogą każdy kto wkracza w progi podziemia nie powinien wyłącznie kierować się chęcią zarobku, gdyż ciężko jest naprawdę coś na tym zyskać, a bardziej powinno chodzić o braterską pomoc i wsparcie. Również temu miało służyć później założenie przeze mnie własnej firmy SLAVA PRODUCTIONS.

6. Miałeś również wytwórnię SLAVA? Czy ona jeszcze istnieje? Jakie zespoły wydałeś?
Slavę początkowo powołałem do życia, aby wydać swoje pierwsze demo "Zimowa Opowieść", a później głównie do własnych produkcji. Jednak nie przeczę, że miałem również wielką chęć wydania kogoś w podziemiu. Udało mi się w ten sposób doprowadzić do wydania taśm NORDEN, KATAXU czy MIASTIGO VARGGOTH DARKESTRA. W sumie katalog Slavy skończył się na pozycji nr. 11, o ile dobrze pamiętam. Zaprzestałem wydawania taśm jedynie ze względów czysto finansowych. Nie tylko nie zwracało mi się za produkcję, ale dodatkowo musiałem dokładać do tego interesu, a to już niezbyt przyjemna perspektywa. Dodatkowo przecież nagrywałem kolejne materiały WOJNAR, a nie stać mnie było na studio, ani na produkcję taśm. Poza tym w pewnym momencie miałem wszystkiego dosyć, praca pożerała mi większość wolnego czasu, tak że nawet nie miałem kiedy odpisać na zwykły list. Obecnie wychodzę z założenia, że czasami jest lepiej odczekać te 3 lata, a później po tak długim okresie ciszy uderzyć ze zdwojoną siłą. Nie zmienia to faktu, że SLAVA PRODUCTIONS nie wyda już nigdy żadnej taśmy.

7. Co sądzisz o połączeniu się sceny NS BM/WP ?
Uważam to za bardzo pozytywne zjawisko, tym bardziej, że jeszcze kilka lat temu podobna sytuacja byłaby nie do pomyślenia. Sądzę że obydwie sceny udowodniły tym samym, że stać jest je na wiele wyrzeczeń w imię wspólnej sprawy, jaką jest rozkwit ducha polskiego Narodowego Socjalizmu. Chociaż do trej pory istnieje zapewne wiele podziałów na obydwu scenach, to mimo wszystko zdecydowana większość ma dosyć konfliktów między sobą. Cały sekret tkwi w tym, żeby przeciętny skinhead przestał patrzeć na podziemie Black Metalu jak na zgraję metalowców poubieranych na czarno, zaś przeciętny "metalowiec" przestał patrzeć na skinheadów jako swoich wrogów. Oczywiście w każdej subkulturze zdarzają się jednostki mniej i bardziej inteligentne, ale jedynie ci bardziej myślący stanowią przyszłość polskiego Narodowego Socjalizmu. Tylko dzięki nim mamy szansę stworzenia elitarnych oddziałów NS wychodząc poza ramy jakiejkolwiek subkultury. Elity nie mogą pozwolić sobie na utożsamienie się z subkulturami. Nie mówię tutaj o całkowitym wyrzeczeniu się swoich dawnych przyzwyczajeń, ale o ujednoliceniu światopoglądu jako rzeczy nadrzędnej. Aby stanowić elity musimy być silni! Aby być silni musimy się zjednoczyć! Aby się zjednoczyć musimy wpierw zadbać o samych siebie! Oczywiście nie możemy przy tym pozwolić sobie na jakąś masówkę, wszystko powinno odbywać się prawem naturalnej segregacji- słabi muszą odejść! Elity powinni stanowić przede wszystkim ludzie zdeterminowani w swym działaniu i posiadający Siłę Walki.

8. Jaki jest twój stosunek do ludzi którzy niby są w ruchu, a nic nie robią?
Bez względu na to, powinniśmy iść dalej do przodu, nie oglądać się na innych, nie patrzeć kto ile czego dokonał. Takiej oceny możemy dokonywać jedynie w później starości kiedy czas nam wybije ostatnią godzinę. Na dzień dzisiejszy najważniejszym elementem działania jest fanatyzm i determinacja, które doprowadzą nas do celu. Zaś tych, którzy potrafią stworzyć jedynie pozory należy ignorować, a wtedy sami przestaną istnieć, gdyż ruch nie potrzebuje ludzi słabych psychicznie, ale wiernych idei. Osobiście nie uważam się za człowieka, który zrobił wiele dla ruchu, mogę jedynie przyznać, że zdążyłem zaledwie zrobić "coś" dla ruchu. Mimo tego jednak z roku na rok moje poglądy przybierają coraz bardziej ekstremalną formę wyrazu co jednocześnie umacnia we mnie wiarę w siebie samego. Wszystkie te czynniki sprawiają, że czuję się jednostką silną- nie słabą! I dodać jedynie mogę, że moja własna Siła Woli prowadzić mnie będzie w przyszłości do otwartej walki z semickim wrogiem, gdyż nadaje mi ona sens i poczucie odwagi. Nadal będę walczył o zachowanie elitarności Narodowego Socjalizmu w podziemiu, bez względu na to czy otaczać mnie będzie banda pozerów czy ludzi silnych. Wierzę we własną Moc!

9. Co sądzisz o polskim ruchu NS?
Po pierwsze to chciałbym tutaj sprostować jedną, dość ważną sprawę, a raczej problem jaki stwarzają niekiedy pewne przemądrzałe osoby w podziemiu. Na pewno mylnie ocenia się nas- wojowników Rasy, wmawiając nam, że propagujemy poglądy faszystowskie czy inne takie bzdury. Faktem jest, że Narodowy Socjalizm narodził się w Niemczech i była to polityka Hitlera skierowana poniekąd również przeciwko naszemu narodowi, jednak w dzisiejszych czasach wszystko wygląda zupełnie inaczej. Narodowy Socjalizm z symbolu tyrani przerodził się w symbol elitarności i tak powinno się go postrzegać. Nie widzę nic złego w tym, że Polak pragnie strzec granic swego kraju, a jednocześnie uczynić go bardziej elitarnym, wojskowym, honorowym. Sam jestem zwolennikiem totalitaryzmu, a więc uważam, że Polsce brakuje nadal silnego przywódcy za którym stanęła by cała rzesza wojowników. Jednak inna sprawa, że chyba Polacy nie są jeszcze gotowi aby przyjąć rządy Narodowych Socjalistów. Zbyt wielu ludziom kojarzy się to z terrorem i zagładą Polaków podczas II wojny światowej. Tym wszystkim ociemniałym masom pragnę powiedzieć: "Obudźcie się! Narodowy Socjalizm jest jedyną drogą do Zwycięstwa! Walczymy o Naród Polski!!!"

10. Jaki jest twój stosunek do UE? W jaki sposób dotrzeć do ludzi by w referendum powiedzieli "NIE?"
Sądzę, że nie trzeba o tym nawet specjalnie ludzi przekonywać, każdy wie co ma mówić podczas referendum. Coraz więcej ludzi odsuwa się od Unii, zwłaszcza teraz kiedy Polacy zostali wysłani na wojnę przeciwko Irakowi, stojąc po stronie USA, co miało wzbudzić rzekomo poparcie wśród danego członkostwa UE. Jeśli protesty na ulicach nie pomogą, to chyba należy wówczas uznać, że łatwo daliśmy się sprzedać na zachód. Mój stosunek do Unii jest negatywnie oczywisty. Nie mogę opowiadać się za zdradą kraju, którego jestem obywatelem i za który jestem gotów poświęcić Życie. Szkoda tylko, że nie wszyscy widzą zagrożenie płynące z wejścia do UE. Naiwni, żyją złudzeniami i tanimi obietnicami bez pokrycia, będą bardzo rozczarowani, jeśli okaże się, że nasz kraj naprawdę wejdzie do Unii. Póki co, nam zwykłym obywatelom pozostaje rozwieszanie plakatów i organizowanie demonstracji o treści anty- unijnej. To jedyna forma obrony na dzień dzisiejszy.

11. Co sądzisz o Polskich patriotach, ugrupowaniach narodowych typu LPR, NOP itp.? Czy twoim zdaniem możliwa jest współpraca między NS a narodowymi katolikami?
W żadnym wypadku nie wyobrażam sobie współpracy z polakatolikami. Przede wszystkim różnice poglądowe na to nie pozwalają. Dopóki ci ludzie nie zrozumieją, że modlą się do żydowskiego bękarta, ich tok myślenia będzie pozbawiony wszelkiego sensu. Aryjski wojownik nie może uznawać wroga za idola. Wyżej wymienione ugrupowania są jedynie marionetkami w rękach polityków. Nie znam zbyt dobrze Ligi Polskich Rodzin, ale sądząc po ich możliwościach powinniśmy spodziewając się naprawdę wielkich czynów, tymczasem jedyny efekt (a raczej brak efektu) ich działalność to cisza i bezsilność- równie dobrze mogli by nie istnieć. Polscy zjednoczeni Narodowi Socjaliści prędzej zapobiegną UE niż oni! Natomiast NOP jest jakie jest- dopóki ci ludzie nie zaprzestaną swych przepychanek politycznych nic nie zdziałają! Tu i teraz walczymy o Polskę i naszym priorytetowym celem jest pozbawienie naszego rządu obcych wpływów. Nie możemy pozwolić, aby wpajano nam obce wierzenia, trendy i kultury. A każdy kto wroga wspiera, Staje się jednocześnie naszym wrogiem. Polakatolicy takim wrogiem są!!!

12. Skąd wynika twoja fascynacja Pogaństwem? Jakie były tego początki?
Jak już wcześniej pisałem, zajmuję się Pogaństwem od ośmiu lat, a więc już trochę czasu minęło, od kiedy zacząłem na poważnie traktować wiarę Praprzodków. Pamiętam, że niegdyś bardzo byłem zafascynowany kulturą wikińską, jednak pewnego dnia zrozumiałem, że mamy nasz własny rodzimy folklor słowiański i powinniśmy z niego czerpać przykłady. Dlatego potępiam ludzi śpiewających ciągle o Odynie, a zamieszkujących Słowiańskie ziemie. Poza tym jestem zdania, że nasza kultura- w przeciwieństwie od germańskiej- pozbawiona jest tylu mitów i legend, przez co wydaje się być bardziej autentyczną. Kocham swój kraj i już to wystarcza mi aby czuć się pełnowartościowym Słowianinem! Moje fascynacje wypływają zatem z mych naturalnych instynktów. Zresztą ciężko to nawet nazwać fascynacjami w momencie, kiedy wszystko przybiera znamiona kultu. Kult zaś jest formą czci religijnej, a zatem to musi być coś znacznie więcej dla mnie niż zwykła fascynacja.

13. Plany na przyszłość?
Wydać wreszcie wszystkie moje materiały które od 3 lat leżą na półce, a potem wejść do studia z nowym materiałem który jest już napisany i czeka tylko na nagranie. Będzie nosił nazwę "Epos o Woju z Krainy Mrozem Spowitej"- w sumie jakieś 12 utworów i bita godzina muzyki coraz mocniej inspirowanej folklorem słowiańskim. Później niewykluczone, że pomyślę o małej ewolucji muzycznej, ale czas pokaże. Tymczasem jedynie co mogę powiedzieć to wielkie dzięki za wywiad. Życzę wam powodzenia ze Stronghold- aby więcej tak silnych wojowników jak wy! Nie dajcie się zwieść fałszywym politykom i wierzcie jedynie we własne siły! Chwała Świętowitowi i Jego wojownikom!

Zgłoś jeśli naruszono regulamin